Odkąd nauczymy się mówić, używamy języka. Od kiedy jednak, zastanawiamy się nad przekazem naszych zdań i znaczeniem pojedynczych słów? Jesteśmy tym, który tworzy słowa do opisu siebie, innych ludzi i swojej rzeczywistości. Skoro tak wielka odpowiedzialność spoczywa na naszych barkach, to spójrzmy na słowa, jak na przepiękne narzędzie, którym wyrysujemy obraz pełen kolorów, uczuć i dobra – utworzymy wspierającą narrację. Zamknięcie w przestrzeni zasłyszanych zdań i odtwórczych opisów naszego Świata, pozostawmy na boku. Słuchajmy siebie i mówmy o sobie – ale jak? – zapytasz? – dobrze!
W słowach jest dobro, używajmy go, korzystajmy z niego i pokażmy innym, że warto mówić do siebie dobrze.
Zapraszamy Cię w pasjonującą podróż, w której słowo “NIE” zniknęło.
Na co wpływają pozytywne słowa?
Po pierwsze, pozytywne słowa mają moc, dzięki, której czujemy się spokojniejsi, bardziej pewni siebie i wytrwali w swoich postanowieniach. Słowa motywują do działania i zachęcają do przemyśleń. Słowa to wybory, których dokonujemy codziennie, w każdej minucie i godzinie. Kiedy mówisz, używasz słów, gdy myślisz, Twoje wyobrażenia mogą mieć zarówno słowa, zdania, jak i nasilenie emocjonalne. Zatem słowa, znaczą wiele: na poziomie poznawczym – to co myślisz, emocjonalnym – to, co odczuwasz, behawioralnym – czyli, jak się zachowujesz. Słowa kształtują poglądy, zwyczaje, czy nastawienie do określonych sytuacji. Są też generacyjne, ponieważ przychodzą do nas z poprzednich pokoleń. Słowa się zmieniają i przechodzą przez ewolucję, jednak to my nadajemy im wydźwięk i składamy w zdania niosące przekaz. Słowami uczysz samego siebie wsparcia i zrozumienia, pobudzające wewnętrzną motywację do poszukiwania w sobie zasobów.
Jak mózg odbiera pozytywne słowa?
Przeżywając pozytywne emocje w naszych mózgach uruchamia się kaskada hormonów. Przez to, stężenie – poziom – neurohormonu dopaminy wzrasta w pozytywnych emocjach. Dopamina nazywana jest “przekaźnikiem przyjemności”.
Co daje nam odpowiedni poziom dopaminy w organizmie?
- potrafimy się rozluźnić, to znaczy obniżyć napięcie mięśniowe,
- odpowiada za pobudzenie pozytywnych emocji i przeżyć, przez co czujemy szczęście,
- mamy więcej pomysłów,
- nasza pamięć działa na optymalnym poziomie,
- potrafimy sprawniej rozwiązać problemy,
- wpływa na poziom prolaktyny, odpowiedzialnej za możliwość zajścia w ciążę,
- czujemy się zadowoleni,
- działa, jak nagroda dla mózgu,
- jesteśmy zmotywowani i gotowi do działania,
- ułatwia myślenie, dlatego szybciej dochodzimy do przydatnych wniosków,
- wyostrza uwagę,
- lepiej radzimy sobie w stresujących sytuacjach,
- szybciej wychodzimy z choroby, przez co jesteśmy ogólnie zdrowsi,
- czujemy większa przyjemność,
- chce nam się żyć,
- mamy większą kreatywność, także elastyczność w myśleniu,
- itp.
W związku z tym, że dopamina pobudza aktywację motoryczną – mięśnie i kości, możemy uprawianiem sportu, podwyższyć poziom dopaminy i poczuć radość. Kiedy poczujemy się zadowoleni z treningu będziemy bardziej skłonni, mówić do siebie pozytywnie.
Somatyczny układ nerwowy
Somatyczny układ nerwowy odpowiada za szybką reakcje organizmu, na warunki środowiska. Odpowiada za ruchy ciała, czucie z głębi ciała, czucie z powierzchni skóry, za narządy zmysłów. Co więcej, reakcje układu somatycznego są zależne od woli. Układ nerwowy, w którego skład wchodzi właśnie somatyczny, odpowiada za różne inne układy w ludzkim organizmie, w tym: hormonalny, immunologiczny, czy trawienny. Negatywne emocje wpływają na procesy prozapalne w naszych organizmach. To niesie za sobą obniżenie odporności i podatność na choroby. Negatywna kaskada, może być spowolniona, a nawet zatrzymana uważnością na swoje potrzeby, zapewnieniem sobie bezpieczeństwa i dobrym traktowaniem siebie samego. Dobre traktowanie to nie tylko odpoczynek fizyczny, ale też dobre słowa. Zdanie wspierające z naszych ust, kierowane do nas samych – “poradzę sobie z tym” ma więc moc uspokojenia i zdrowienia.
Po co są pozytywne słowa – psychologia słów
Pozytywne słowa przyciągają. Nasza podświadomośc, jest jak kompas, który kieruje nas w stronę takich osób, które posługują się w podobny sposób językiem, jak my. Jeżeli używamy negatywnych stwierdzeń, nasza podświadomość w tłumie ludzi “wyszuka” tych, którzy ten negatywny pogląd o świecie będzie wzmacniać. Jeżeli jednak skupimy się na pozytywnej narracji, znajdziemy wśród ludzi osoby, które dostarczą nam wielu pozytywnych wzmocnień. W tym przypadku dobrze działa zasada – “co dajesz, to dostajesz”. To my decydujemy o tym, jak będzie wyglądała nasza teraźniejszość, która trwa chwilę, po to by za chwilę zaczęła się kolejna. Dzisiaj może brzmieć: jestem zmęczony tymi problemami versus znajdę sposób na rozwiązanie moich trudności. To do nas należy wybór. To właśnie moc pozytywnych słów.
Jakie działanie niosą słowa?
Wsłuchując się w siebie, możesz zauważyć odczucia z ciała, swoje przemyślenia, dostrzeżesz pragnienia, czy nowe pomysły. To wszystko możesz zamknąć w słowa, które brzmią lub czytasz je na papierze. Pozytywne słowa to wyrażanie siebie, które wspiera. Zapytasz w czym? W rozwoju, w dążeniu, w zrozumieniu, w miłości, współczuciu do siebie i innych. Słowa piszą nasz świat, słowa tworzą rzeczywistość, słowa nadają interpretacje i użyźniają glebę dla emocji. Jakich? Wszystkich. Ty jednak, możesz wybrać z palety, tylko te pozytywne.
Pozytywne słowa zmieniają
Poniżej znajdziesz pozytywne słowa i zdania, które pomogą Ci w mówieniu do siebie i o sobie dobrze:
- Mogę.
- Decyduję.
- Wybieram.
- Chcę.
- Dam sobie radę.
- Potrafię.
- Mam szansę.
- Mam zadanie.
- Czuję, że jestem gotów.
- Czuję się zmotywowany.
- Jestem w tym dobra.
- Chcę się w siebie wsłuchać.
- Mam wiedzę.
- Wiem to.
- Wiem, że sobie poradzę.
- Chcę wyciągnąć wnioski z tej sytuacji.
- Ta sytuacja mnie wiele nauczyła.
- Jestem dumna.
- Czuję się ze sobą dobrze.
- Akceptuję siebie.
- Dziś.
- Teraz.
- Wybieram.
- Szukam.
- Spełniam.
- Potrzebuję.
- Zrobiłam.
- Osiągnąłem.
- Doświadczyłem.
- Kocham.
- Wierzę.
- Szanuję.
- Współczuję.
- Cieszę się.
- Lubię.
- Zmieniam.
- itp.
Moc uzdrawiania słowami
Słowa mają swoją energię i znaczenie. Powodują, że nasze emocje mogą wchodzić na wyżyny i odczuwamy ekscytację. Jednak równie często może się okazać, że słowa zaprowadza nas do ciemnej piwnicy. Uzdrawiając słowami, możemy na dwa sposoby:
- Zaczynając od pozytywnych emocji, od wywołania ich, albo przyzwolenia sobie na ich odczuwanie. Pozytywne emocje to uprzejmość, życzliwość, ufność i akceptacja, ale też zadowolenie, radość czy przyjemność. Wśród pozytywnych emocji znajdziemy również dumę z siebie i innych, rozkosz, uniesienie, satysfakcję, euforię, ekstazę, uwielbienie i szczęście. Najsilniejszą z pozytywnych emocji zostawiliśmy na koniec – to miłość. Możesz zauważyć, że te emocje, możesz kierować w stosunku do siebie i do innych. Z badań naukowych wynika, że dla mózgu jest obojętne, “komu dasz” te emocje. Najważniejsze jest to, że Ty je wzbudzasz.
Jak wygląda ta droga? W wielu przypadkach Twoje zachowanie może generować emocje, czyli dzięki swojemu zachowaniu, kształtujesz swoje emocje. Jesteś życzliwy dla innych – mówisz do nich w spokojny i uprzejmy sposób, ludzie oddają Ci swoje dobro. Wzmacniasz się z dwóch stron. Ty jesteś dobry dla innych, a inni dla Ciebie, co pobudza Ciebie samego, do mówienia i myślenia o sobie dobrze.
- Drugi sposób na dobre traktowanie siebie to korzystanie z pozytywnych narracji. Opowiadanie historii, które miały miejsce w naszym życiu w pozytywnym zabarwieniu. Możemy usłyszeć w otaczającym nas świecie fatalistyczne opowieści, hiperbolizowanie i tworzenie negatywnych scenariuszy. Jednak w tworzeniu pozytywnych narracji kluczowe jest dostrzeganie zasobów, możliwości i “ubieraniu” historii w dobre słowa.
Jak to można zrobić? Opowiadając komuś historię, która jest dla Ciebie poruszająca. Możesz zauważyć, jak dobrze sobie z nią poradziłeś, które momenty były dla Ciebie wyzwaniem i co Ci to przyniosło? Pozytywne słowa i cała narracja, pobudzają odpowiednie obszary w Twoim mózgu, a on Ci podziękuje spokojem, rozwiązaniami i obniżeniem napięcia.
Bycie w pozytywnych emocjach i pozytywnej narracji to pobudzenie mechanizmów wewnętrznych w autoterapii. Pomagaj sobie, by móc dzielić się tym z innymi. Korzystaj z mocy pozytywnych słów!
Wierzymy w to, co mówimy, czy mówimy to, w co wierzymy?
Psychofizyka, która jest jednym z działów psychologii, mówi, że percepcja to rejestracja, czyli zauważenie czegoś. Percepcja to odbiór zmysłowy, zrozumienie i identyfikacja po to, by na końcu mogła pojawić się określona reakcja. Wyobraź sobie sytuację: Jesteś w pociągu, jest środek lata, a klimatyzacja przestaje działać. Zaczyna robić się coraz cieplej, zapachy otaczających Cię ludzi mieszają się i Twój nos podpowiada Ci, że to jest uciążliwy i duszący zapach. Jak opiszesz tę sytuację, pamiętając, że możesz powiedzieć wszystko? Jednak znasz znaczenie pozytywnych słów. Znasz zasadę: najpierw jest percepcja, później nadanie znaczenia. Ubierzesz to w negatywne, czy pozytywne słowa? Użyjesz słów, które skierują Twój mózg na “tory” negatywnego postrzegania tej sytuacji? Chcesz tego? W czym Ci to pomoże?
Emocje – czy są tylko w sercu?
Powszechna jest informacja, że odczuwamy sercem, czyli emocje mieszczą się w sercu. Robi się nam cieplej, kiedy ktoś powie miłe słowa pod naszym adresem. Jednak obok serca, za emocje odpowiada również mózg. Zapewne wiesz, że w mózgu obie półkule; prawa i lewa, odpowiadają za inne funkcje.
Lewa półkula odpowiada za:
- wnioskowanie,
- tworzenie informacji,
- przetwarzanie informacji,
- odbieranie informacji,
- myślenie analityczne,
- język,
- pisanie,
- logika,
- liczenie,
- pamięć,
Prawa półkula odpowiada za:
- przetwarzanie informacji ze wszystkich zmysłów i tworzenie obrazów,
- kreatywność,
- myślenie abstrakcyjne,
- wyobraźnia,
- przestrzeń,
- intuicja
- muzyka, sztuka.
Idąc tym tropem, każdy z nas, znajdzie swoje zasoby “po prawej bądź po lewej stronie mózgu”. Tak też to wygląda z emocjami. Lewa półkula – czyli ta analityczna odpowiada za przeżywanie pozytywnych emocji. Natomiast prawa – ta kreatywna, za przeżywanie negatywnych.
Jeżeli uruchamia się w Tobie wnioskowanie, że skoro bliżej Ci do zadumy, sztuki i intuicji , to jesteś narażony na częstsze przeżywanie i doświadczanie negatywnych emocji, to poczekaj na poniższy akapit.
Możesz kontrolować to, w jaki sposób się czujesz, świadomie angażując we wnioskowanie lewą lub prawą półkulę. Kiedy czujesz, że zatracasz się w negatywnych myślach, wprowadź do swojego myślenia trochę analityki i logiki. Dzięki temu pobudzisz przeżywanie pozytywnych emocji i odgonisz od siebie czarne myśli.
I oto, podróż przez słowa dobiegła końca. Słuchaj, czuj i mów do siebie dobrze! Pamiętaj o mocy pozytywnych słów.
PS. drogi czytelniku, w całym artykule słowo przeczące zaczynające się na literę “N” pojawiło się we wstępnie i później wcale. Wierzysz w to? Sprawdź. Jak się okazuje, to słowo okazało się mało przydatne, a już teraz wiesz, że słowa mają moc.