Dorosłe Dzieci Rodzin Dysfunkcyjnych
Obecnie dużo uwagi poświęca się nie tylko dorosłym ludziom z syndromem DDA, o których można przeczytać na naszym blogu, lecz także, szerzej, DDD, czyli Dorosłym Dzieciom z rodzin Dysfunkcyjnych. Dzieci, które wychowywały się w nieprawidłowym i dysfunkcjonalnym środowisku, projektują zaburzone zachowania na swoje własne życie partnerskie, rodzinne i społeczne. Dlatego nie dziwi fakt zainteresowania się tym tematem psychologów.
DDD, to umowne określenie na osoby doświadczające pewnych problemów o podłożu psychicznym, które są konsekwencją wychowywania się w nieprawidłowo funkcjonującej rodzinie. Warto pamiętać, że klasyfikacje diagnostyczne, takie jak ICD-10 nie uwzględniają takiego pojęcia, jak DDD. Syndrom Dorosłego Dziecka z Rodziny Dysfunkcyjnej nie jest więc jednostką chorobową, ani formalnie uznanym zaburzeniem psychicznym. Obserwacje specjalistów na całym świecie jak i samych osób wychowanych w dysfunkcyjnych rodzinach, wskazują na pewien powtarzający się wzorzec problemów i zachowań osób z syndromem DDD. Cechami wspólnymi, charakterystycznymi dla wielu osób, które pochodzą z nieprawidłowo funkcjonujących rodzin, to m.in.: niskie poczucie własnej wartości, duży poziom lęku i niepokoju. Objawami DDD mogą być również skłonności depresyjne, o których pisaliśmy tutaj, jak i również duża drażliwość oraz silne wahania nastroju.
Osoby pochodzące z dysfunkcyjnych rodzin nierzadko czują się w dorosłym życiu zagubione, mają problem z poczuciem tożsamości. DDD wpływa negatywnie na wiele obszarów funkcjonowania, takie jak: życie zawodowe, towarzyskie i rodzinne. Życie z DDD wiąże się z cierpieniem, z którym trudno poradzić sobie samodzielnie.
Czym jest dysfunkcyjna rodzina?
Dysfunkcyjność rozumiana jest jako zaburzenie funkcjonowania czegoś lub odpowiadającej mu funkcji. W rodzinie dysfunkcyjnej zwraca się uwagę na te postawy, które nie powinny występować w zdrowym środowisku rodzinnym. Dysfunkcjonalność rodziny, która najbardziej uderza w rozwój dziecka, może przybierać różne formy. Najczęściej nakłada się tu na siebie zbiór czynników, ponieważ jeden problem jest następstwem kolejnego.
Rodzaje negatywnych doświadczeń z dzieciństwa obejmują m.in.:
- przemoc fizyczną;
- wykorzystywanie seksualne;
- nadużycia emocjonalne;
- zaniedbanie fizyczne;
- zaniedbanie emocjonalne;
- bycie świadkiem przemocy domowej;
- uzależnienie rodzica lub innego członka rodziny. Temat uzależnień możesz pogłębić na naszym blogu;
- chorobę psychiczną rodzica;
- separację lub rozwód rodziców;
- bezrobocie, emigrację;
- samotne rodzicielstwo;
- przebywanie rodzica w więzieniu.
Dysfunkcjonalna rodzina pozbawia dziecko możliwości rozwoju osobowościowego, nie buduje poczucia wartości i nie daje poczucia więzi, co może stawiać dalszy wielopłaszczyznowy rozwój dziecka pod znakiem zapytania.
Objawy syndromu DDD
Choć wśród specjalistów panuje względna zgoda odnośnie tego, czym jest syndrom DDD, to nie istnieje żadna spójna i zamknięta lista symptomów, która w odpowiedni sposób opisywałaby DDD. Objawy mogą się bowiem różnić, w zależności od tego, na czym polegają dysfunkcje rodziny i przez jak długi czas dziecko było na nie narażone. Charakterystyczne objawy bycia dorosłym dzieckiem z rodziny dysfunkcyjnej manifestują się na dwóch płaszczyznach: emocjonalnych i społecznych. Dzieci w dysfunkcyjnych rodzinach nie uczą się zauważać i zajmować się własnymi uczuciami. Zamiast tego skupiają się na zauważaniu i zarządzaniu uczuciami innych ludzi. Osoby z syndromem DDD w dorosłości muszą zmagać się z:
- lękiem;
- smutkiem;
- ciągłym poczuciem napięcia emocjonalnego;
- niepokojem;
- drażliwością
- poczuciem pustki;
- drażliwością;
- niską samooceną;
- wstydem;
- nadmiernym zamartwianiem się o przyszłość;
- niskim poczuciem kompetencji;
- obawami przed popełnieniem błędu;
- przekonaniem o swojej samowystarczalności;
- zaburzeniami psychosomatycznymi.
Na gruncie relacji społecznych natomiast, syndrom DDD odbija się na kontaktach i związkach z innymi:
- występowanie lęku przed wchodzeniem w związki;
- niechęc do założenia własnej rodziny;
- trudności w odnalezieniu się w roli współmałżonka lub rodzica;
- nieumiejętność rozwiązywania konfliktów;
- niechęc do mówienia o sobie, swoich emocjach i uczuciach;
- brak satysfakcji z posiadania bliskich relacji z innymi ludźmi;
- niechęć do nawiązywania przyjaźni.
Role przyjmowane przez dzieci z dysfunkcyjnych rodzin
Role DDD to utarte schematy postępowania, które często są przyjmowane przez dzieci wychowujące się w dysfunkcyjnych rodzinach. Do najczęściej wymienianych ról należą: niewidzialne dziecko, kozioł ofiarny, domowy bohater oraz rodzinna maskotka. Role te w negatywny sposób odbijają się w dorosłym życiu osób z rodzin dysfunkcyjnych. Ma to miejsce również u osób z syndromem DDA, o którym możesz przeczytać na naszym blogu. W artykule poruszyliśmy temat ról w sposób bardzo szczegółowy. Zachęcamy więc do lektury.
Różnica między DDD a DDA
Oba pojęcia odnoszą się do problemów doświadczanych przez dorosłych, którzy wychowywali się w rodzinach dysfunkcyjnych. Główną różnicą pomiędzy DDD a DDA są źródła dysfunkcji w rodzinie. W przypadku DDA jest to uzależnienie od alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych jednego albo obojga rodziców. Natomiast skrót DDD obejmuje szerszą grupę trudności psychicznych, których przyczyną są trudne doświadczenia z młodości.
Jak sobie poradzić?
Podstawą leczenie syndromu DDD jest wyjście poza zasady rządzące dysfunkcyjną dynamiką rodziny. Warto więc pamiętać, że można zastąpić wpojone schematy z dzieciństwa nowym zestawem wytycznych, które można zastosować w swoim życiu. Ponadto:
- warto rozmawiać o swoich uczuciach i doświadczeniach – uznanie istnienia i mówienia o swoich problemach jest przeciwieństwem ich zaprzeczenia. Otwiera to drzwi to rozwiązań i wyjścia z syndromu DDD.
- Warto zaufać innym stawiając odpowiednie granice – potrzeba czasu, aby nauczyć się ufać sobie i rozpoznawać to, komu można ufać, a komu nie. Zaufanie oraz stawianie zdrowych granic są jednak ważnym elementem zdrowych relacji. Stanowią podstawę zaspokajania swoich potrzeb i otrzymywania szacunku od innych.
- Nie warto wstydzić się tego, co czujemy – jako ludzie możemy mieć wszystkie uczucia, zarówno te negatywne, jak i pozytywne. Każde z nich jest wartościowe. Nie można życz tylko w poczuciu wstydu, strachu i smutku. Czas pozwoli im odejść, zastępując je tymi pozytywnymi.
- Warto pracować z psychologiem – rozmowy ze specjalistą są bardzo pomocne w zmniejszaniu poczucia wstydu i odbudowywania własnej wartości. Zrozumienie niektórych reguł rodzinnych, które dominują w rodzinach dysfunkcyjnych, może pomóc uwolnić się od toksycznych wzorców, podnieść samoocenę i stworzyć zdrowsze relacje z innymi.
Budowanie poczucia własnej wartości i leczenie traumy z dzieciństwa to długotrwały proces. To normalne, że na początku może wydawać się to bardzo przytłaczające, ponieważ istnieje wiele warstw bólu zniekształconych przekonań, które dominują w naszych myślach. Dotarcie do źródeł problemów i ich przepracowanie pozwala wyjść z syndromu DDD. Wytrwałość poprzez wprowadzanie małych, konsekwentnych zmian prowadzi na pewno do zwiększenia satysfakcji z nowego, lepszego życia. Warto więc spróbować i postawić pierwszy krok ku lepszej przyszłości.