zdjęcie podglądowe tematu artykułu jakim są raniące słowa

Psycholog Wrocław lub online

Raniące słowa – jaki mają wpływ na dzieci?

Co znajdziesz w tym artykule:

Moc słowa

Często możemy spotkać się ze stwierdzeniem, że słowa mają moc. Słowa mogą nieść ze sobą treści zawierające szacunek, miłość, zrozumienie, współczucie, akceptacje. Niestety zdarza się nam wypowiadać słowa, które nacechowane są krzywdą, szantażem, niesmakiem, a nawet nienawiścią. Istotna jest również intencja, z jaką wypowiadamy słowa, nie tylko treść. Niektóre słowa mogą zadziałać wręcz jak złe zaklęcia. Szczególnie wrażliwi na złe zaklęcia jesteśmy w dzieciństwie. Do 12 roku życia nie potrafimy jeszcze myśleć w pełni abstrakcyjnie, to czego doświadczamy, traktujemy zupełnie poważnie. To okres, w którym najmocniej kształtuje się nasza samoocena, więc jesteśmy bardzo podatni na zranienia i opinię innych ludzi. Najbardziej na zdania wypowiadane przez nasze najbliższe otoczenie, najczęściej przez członków rodziny. Co nie zmienia faktu, że słowa oddziałują na nas również w życiu dorosłym. Konsekwencje takiej komunikacji mogą wpływać na nasze samopoczucie, a nawet zdrowie psychiczne. Jakie komunikaty w słowach najczęściej słyszymy w dzieciństwie?

Umniejszanie emocji słowami

Bardzo często zdarza się, że już od najmłodszych lat nasze otoczenie umniejsza nasze emocje. Szczególnie stygmatyzowana jest złość oraz smutek, ponieważ są to dla nas emocje trudne do zniesienia. „Złość piękności szkodzi” może wypowiedzieć babcia do wnuczki, która zezłościła się z powodu jakiegoś niepowodzenia. W tym komunikacie zawarte są dwie rzeczy: babcia chce dla wnuczki dobrze, nie chce, żeby przeżywała trudne emocje, ale jednocześnie nie pozwala jej w ten sposób na wyrażenie gniewu. Te słowa komunikują również o tym, że jeżeli będziemy pokazywać swoją złość, to najprawdopodobniej zaszkodzimy sobie w ten sposób – pogorszy swoją urodę.

„Głupszym się ustępuje” może powiedzieć ojciec do syna, podczas gdy syn w kłótni z kolegą nie wiedział jak się wybronić. Słowa ojca zawierają w sobie komunikat o tym, że nie warto wyrażać swojej złości, lepiej odpuścić. Dodatkowo słowa te umniejszają drugiej osobie, nazywając ją głupcem. To z kolei może prowadzić nas do narcystycznego przekonania, że jesteśmy lepsi od tych, którzy wyrażają swoją złość.

Słowa dotyczące ról płciowych

Stereotypy i podział na role płciowe funkcjonuje w społeczeństwach już od najmłodszych lat. Jako dzieci obserwujemy je w relacjach między dorosłymi, spotykamy się z nimi w szkole, w mediach. Nasi najbliżsi wypowiadają do nas słowa, które nacechowane są podziałem na role płciowe, jednocześnie odbierając nam autentyczność i możliwość wyrażania siebie. Najczęściej spotykanym zdaniem jest chyba „chłopaki nie płaczą”. Co się kryje za tym komunikatem? To krzywdzący stereotyp, mogący odbierać mężczyznom wyrażanie smutku. Ta emocja jest taka sama, niezależnie od płci. To może prowadzić do „toksycznej męskości”, w której nie ma miejsca na wyrażanie uczuć. Jako ludzie mamy naturalną potrzebę do wyrażania emocji i możliwości regulowania ich oraz bycia akceptowanym przez innych.

Jakie raniące słowa rodzice kierują do córek? Przykładowo, „Dziewczynce nie przystoi…”. Zazwyczaj dotyczy to zachowań, które są stereotypowo męskie. Przykładowo, dziewczynce nie przystoi biegać po lesie i przeskakiwać przez płoty, bo jeszcze przypadkiem podrze białe rajstopy. Lepiej, żeby skupiła się na zrywaniu kwiatków i obserwowaniu, jak chłopcy dobrze się bawią. Później dziewczyna może dorastać w przekonaniu, że pewnych rzeczy nie wypada robić lub lepiej powstrzymywać swoje potrzeby i wyrażanie siebie.

Wyręczanie

Słowa, które wypowiadają do nas zazwyczaj starsi członkowie rodziny. Najczęściej dotyczy to sytuacji, w której rodzic poprosi nas o pomoc. Gdy już zabieramy się do pomocy, spotykamy się z baczną obserwacją rodzica, jak zabieramy się za rzecz, o którą nas poprosił. Nagle słyszymy „Dobra, zostaw, ja to zrobię lepiej”. To bardzo raniący komunikat, umniejszający naszym zdolnościom. Dodatkowo może stłamsić w nas chęć pomagania i próbowania nowych aktywności. Możemy wyrosnąć w przekonaniu, że jesteśmy nieporadni, że nawet najprostsze rzeczy przychodzą nam z trudem.

Porównywanie

Słowa porównujące pojawiają się najczęściej w sytuacjach dotyczących szkoły lub rodzeństwa. „Dlaczego Staś dostał piątkę, a Ty czwórkę” może powiedzieć mama, gdy chwalimy się oceną ze sprawdzianu. „Córka sąsiadów jest taka grzeczna, a z Tobą to same problemy”. Możemy odczytać to jako komunikat, że nie jesteśmy wystarczający. Pojawia się chęć sprawienia, żeby rodzić był zadowolony, żeby nas docenił. Dodatkowo może pojawić się chęć rywalizacji lub spostrzegania siebie, jako gorszego od innych. Pomimo swoich wysiłków, nie zostajemy docenieni. Zdanie rodzica jest dla dziecka tak ważne, że nawet jeśli ono samo jest wystarczająco zadowolone z siebie, jeśli nie spotka się z aprobatą rodzica, jego zadowolenie może zupełnie zniknąć.

Jedna z twarzy perfekcjonizmu

Bardzo powszechnym zjawiskiem w rodzinach jest wytykanie lenistwa. Wracamy po bardzo ciężkim dniu w szkole, czekają na nas zadania domowe i przygotowanie się do egzaminów. Chcielibyśmy mieć jeszcze trochę czasu na aktywności ze znajomymi lub po prostu odpoczynek. W tym czasie rodzice dokładają nam obowiązków, sugerując, że jesteśmy leniwi, gdy nie chcemy się zabrać za te czynności, w tym momencie, w którym oni tego chcą. Nazywanie dziecka „leniem”, ”nierobem”, „darmozjadem” może przynieść wiele negatywnych efektów. Jednym z nich może być nadmierna chęć sprostania oczekiwaniom przeradzająca się w perfekcjonizm. Dziecko, które słyszało ciągłe niezadowolenie swoich rodziców i raniące słowa będzie chciało wyprzeć się tej części siebie, która nie jest produktywna. Taka osoba może mylić odpoczynek z lenistwem i w efekcie żyć w ciągłym napięciu.

Słowa dotyczące wyglądu

Komentarzy na temat własnego wyglądu w dzieciństwie możemy usłyszeć wiele. „Dlaczego jesteś taka chuda, chyba nic nie jesz” powie zmartwiona babcia. „Nie noś takich spódniczek, bo widać, że masz krzywe nogi”, „Co to za moda, żeby chodzić z dziurami w spodniach”. Przykładów słów dotyczących wyglądu jest wiele. Zawierają one w sobie różne komunikaty. Możemy wyczuć w głosie rodziny irytację, niezrozumienie, zmartwienie i przede wszystkim brak akceptacji. To może być odczytane jako komunikat, że coś jest z nami nie tak. A na niektóre cechy naszego wyglądu przecież nie mamy wpływu. Wpędzanie dziecka w kompleksy z powodu cech, których nie jest w stanie zmienić, może doprowadzić do ogromnych problemów z samooceną.

Słowne wyparcie

Czasami rodzina, nie akceptując jakiejś części siebie, może przerzucać to na dziecko. „Nie wiem, po kim Ty taki jesteś, na pewno nie po mnie” może powiedzieć matka, gdy jej syn zachowuje się w sposób, który nie spełnia jej oczekiwań. Rodzic w ten sposób może wypierać cechy lub zachowania dzieci. Takie słowa mogą być ogromnie raniące, ponieważ pozostawiają po sobie ślad braku akceptacji przez rodzica. Dziecko zazwyczaj nie wie, jak zachować się w takiej sytuacji. Reakcją może być zamknięcie emocjonalne, w celu ochronienia siebie lub bunt, manifestujący niezgodę na takie traktowanie przez najbliższą osobę.

Słowa o wyjątkowości i niewychodzeniu przed szereg

Raniące słowa rodziców dotyczą też często indywidualności dzieci. Dziewczynka, która na zakończenie roku szkolnego chce ubrać różową sukienkę, może usłyszeć „No co Ty, co ludzie pomyślą!”. Często rodzice, którzy sami byli wychowywani w strachu przed oceną innych, będą przenosić te wzorce na swoje dzieci. Może dojść również do odwrotnej sytuacji, w które rodzice sugerują dzieciom, że tylko wyjątkowości jest wartość i trzeba się wyróżniać. Takie słowa mogą wywoływać w dzieciach problemy z ustabilizowaniem tożsamości oraz poczuciem własnej wartości. Takie dzieci mogą nadmiernie skupiać się na opinii innych ludzi. Dodatkowo może być im trudno zauważać własne potrzeby.

Podsumowanie

Raniące słowa, które możemy usłyszeć pod swoim adresem bolą tak samo, jak przemoc fizyczna. Przynoszą również dużo szkód, ponieważ pozostają w naszej pamięci i wpływają na nasze postrzeganie siebie samych. Bądźmy uważni, na to, co mówimy. To wymaga też samoświadomości. Warto rozwijać inteligencję emocjonalną. Niektóre słowa są wręcz przemocą werbalną. Na słowach najbliższego otoczenia opiera się świat dziecka, dlatego warto zwracać uwagę na to, co się mówi do dziecka oraz w jaki sposób odnosimy się do innych członków rodziny. Dzieci uczą się zachowań i postrzegania świata wzorując się na dorosłych.  Warto pamiętać, że kluczowym elementem każdej relacji jest komunikacja. Zwracajmy uwagę na własne emocje i potrzeby, starajmy się o nich komunikować oraz być otwartym na komunikaty innych.

Komentarze

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

PRZEWODNIK PSYCHOLOGICZNY

Pierwsza wizyta u psychologa lub psychoterapeuty

Pobierz darmowy przewodnik, dzięki któremu dowiesz się m. in.:

Pobierając przewodnik, zapisujesz się także do naszego psychologicznego newslettera dla pacjenta, w którym średnio raz na dwa tygodnie piszemy m. in. o skutecznych sposobach radzenia sobie ze stresem.

Umów wizytę we Wrocławiu lub online

PSYCHOLOG WROCŁAW LUB ONLINE

„Często doradzam sobie i swoim pacjentom, żeby wyobrazili sobie swoje życia za rok albo za pięć lat i żeby pomyśleli o nowych żalach, które się nazbierają w tym czasie. A potem stawiam im pytanie: ‘Jak możesz zacząć żyć teraz, żeby nie tworzyć nowego żalu? Co musisz zrobić, żeby zmienić swoje życie?”

Irvin D. Yalom

Prześlij osobie, której ten artykuł może się przydać

Mogą Cię też zainteresować podobne artykuły

KlinikaMitraszewscy_footer

Do zobaczenia na spotkaniu

„Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia.”
– Carl Gustav Jung

2023 © wszystkie prawa zastrzeżone

KlinikaMitraszewscy_footer

Do zobaczenia na spotkaniu

Psycholog Wrocław lub online

„Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia.”
– Carl Gustav Jung

0
Jesteśmy ciekawi co myślisz, skomentuj!x