Emocje odczuwamy wszyscy, choć każdy z nas trochę inaczej. Silne emocje towarzyszą nam w ważnych momentach naszego życia. Przypomnij sobie czytelniku, jak to było, kiedy pierwszy raz się zakochałeś. Co czułeś? O czym myślałeś? Jak widziałeś świat? Być może później, ta wielka miłość, przerodziła się w zawód miłosny? Przysłowiowe motyle w brzuchu, zmieniły się w smutek i rozgoryczenie. Ten emocjonalny rollercoaster nie dzieje się bez przyczyny. Emocje to kompas, który informuje nas, gdzie iść, by nie zbłądzić.
Funkcja emocji
Już wiesz, że emocje są ważne, ale co to dokładnie znaczy? W skrócie można powiedzieć, że emocje informują nas o tym co jest dla nas dobre, a co złe. Emocje wzbudzają w nas to, co jest dla nas osobiście ważne. To znaczy, to co jest dla CIEBIE ważne, a nie dla Twojego brata, siostry, ojca, matki lub koleżanki. Każdy dzień stawia nas przed różnymi sytuacjami. Dziesiątki wyborów, setki małych decyzji do podjęcia. Jak się w tym wszystkim nie pogubić? Tutaj do akcji wkraczają właśnie emocje. To one decydują, za które działania i cele zabierzemy się najpierw, a które odstawimy na potem. Pomagają nam podejmować decyzje. Dlaczego? Bo sytuacje w jakich jesteśmy, oceniamy zawsze, czy sobie z tego zdajemy sprawę czy nie. Emocje działając w tle, automatycznie, pomagają nam zmienić swoje zachowanie i przystosować się do danej sytuacji. Może wydawać Ci się, że decyzja, w których butach wyjść na spotkanie ze znajomymi, nie jest szczególnie istotna, ale w dawnych czasach, wybór odpowiedniego stroju mógł zaważyć na tym, czy przeżyjesz mroźną zimę, czy zamarzniesz na kość. Emocje, z ewolucyjnego punktu widzenia, pozwalają nam przeżyć.
6 podstawowych emocji
Każdy z nas rodzi się z umiejętnością rozpoznawania emocji podstawowych. Są one wspólne dla wszystkich ludzi, niezależnie od miejsca urodzenia. Emocje są zatem uniwersalne i kulturowo niezależne. Wyobraź sobie paletę barw. Kiedy mieszasz farbki w kolorach niebieskim i żółtym, uzyskasz barwę zieloną. Emocje możemy porównać do podstawowej palety barw, te bardziej złożone są mieszaniną podstawowych. Kiedy rozłożymy wściekłość na czynniki pierwsze, okazuje się, że czujemy najczęściej gniew oraz irytację. Cierpienie natomiast, to połączenie smutku i zadumy. Co więcej, w emocjach rozróżniamy samo odczucie emocji, tzn. to co czujemy wewnątrz oraz ekspresję emocji tzn. to, co widać na zewnątrz. Ekspresja emocji maluje się na twarzy – w mimice. Emocje pokazujemy też przez ciało, nazywamy to pantomimiką. Amerykański psycholog Paul Ekman wyróżnił 6 podstawowych emocji. Są nimi: radość, smutek, strach, wstręt, złość i zaskoczenie. Przyjrzyjmy się teraz każdej z nich.
Radość
Ze wszystkich rodzajów emocji, radość jest tym, do czego zazwyczaj, jako ludzie dążymy najbardziej. Radość rozumiemy jako przyjemny stan emocjonalny, który charakteryzuje się uczuciem zadowolenia, satysfakcji i dobrego samopoczucia. Mowa niewerbalna tej oraz innych emocji, może objawiać się w wyrazie twarzy, tonie głosu oraz języku Ciała. Jaka ekspresja towarzyszy odczuwaniu radości?
- wyraz twarzy – uśmiechanie się;
- język ciała – swobodna, otwarta postawa, gesty kierowane ku górze;
- ton głosu – ekspresyjny, dynamiczny sposób mówienia.
Smutek
Smutek kojarzymy z uczuciem rozczarowania, żalu, beznadziei. Nasz nastrój jest jakby przytłumiony. Smutek to ważna emocja. Dzięki niej możemy przetrwać stratę i przejść przez oczyszczenie. Natura przygotowała smutek w taki sposób, żebyś mógł się wyciszyć i zregenerować. Podobnie jak inne emocje, smutek jest czymś, czego wszyscy doświadczamy od czasu do czasu. W niektórych przypadkach możemy odczuwać długotrwałe i wyjątkowo przybijające okresów smutku, które mogą przekształcić się w depresję. Kiedy tak się dzieje, konieczne jest skorzystanie z pomocy specjalisty, lekarza psychiatry oraz psychologa lub psychoterapeuty, by wrócić do pełni sił. W jaki sposób poznajemy, że ktoś lub my sami jesteśmy smutni?
- wyraz twarzy – uniesione ku górze wewnętrzne kąciki brwi, grymas smutku na ustach;
- język ciała – postawa wycofana, zamknięta, gesty kierowane ku dołowi (np. opadnięte ramiona),
- reakcja fizjologiczna – łzy.
Strach
Strach jest wyjątkowo ważną ewolucyjnie emocją, dzięki której unikamy zagrożeń i potrafimy przetrwać. W sytuacji zagrażającej, strach podwyższa poziom hormonów stresu, nasze mięśnie stają się napięte, tętno i oddech wzrasta, jesteśmy bardziej czujni. Dzięki tej emocji możemy szybciej uciekać lub lepiej zmierzyć się z zagrożeniem (tzw. reakcja walcz lub uciekaj). To właśnie strach powoduje, że odruchowo skręcamy autem, aby nie doszło do kolizji, czy schodzimy z jezdni, gdy słyszymy dźwięk klaksonu. Oczywiście nie każdy doświadcza strachu w taki sam sposób. Ty możesz czuć nieprzyjemny ucisk w brzuchu, podczas gdy Twoja koleżanka zblednie na twarzy. Ważne jest by rozróżnić strach od lęku. Strach jest emocjonalną reakcją na bezpośrednie zagrożenie zdrowia lub życia. Jeżeli boisz się sytuacji, które obiektywnie, w swoich założeniach nie zagrażają życiu, np. wystąpienie publiczne, to co odczuwasz to lęk. Niestety nasze organizmy nie są zbyt dobre w odróżnianiu zagrożenia realnego od potencjalnego lub wręcz wyobrażonego, stąd niektóre zwyczajne sytuacje, powodują rzeczywistą reakcję obronną, taką jak wyrzut adrenaliny i gotowość do walki lub ucieczki. Czasem też ze strachu zamieramy w bezruchu, do czasu, aż na nowo zrobi się bezpiecznie. Mowa niewerbalna strachu objawia się przez:
- wyraz twarzy: szerokie otwarcie oczu w myśl powiedzenia „strach ma wielkie oczy”, cofnięcie języka lub podbródka;
- język ciała: próba ukrycia się, ucieczki, postawa zamknięta;
- reakcje fizjologiczne: szybki oddech, intensywne bicie serca, napięcie mięśni, blada skóra;
Wstręt
Wstręt to emocja bazująca na zmysłach. Jeśli coś z zewnątrz smakuje, wygląda i pachnie w sposób, który uznajemy za szkodliwy czy niebezpieczny, to tego unikamy. Ponadto odczucie wstrętu, to naturalny sposób naszego organizmu na uniknięcie chorób zakaźnych i bakteryjnych. Dla przykładu: widok i zapach infekcji lub zakażenia, krwi czy zepsutego jedzenia najpewniej spowoduje u wielu reakcję odrazy. Możemy także doświadczać moralnego obrzydzenia, kiedy obserwujemy innych, którzy angażują się w zachowania, które uważamy za obrzydliwe, niemoralne lub złe. Jak poznać, że to co czujemy, to właśnie wstręt?
- język ciała: odwracanie wzroku od źródła obrzydzenia;
- reakcje fizjologiczne: odruch wymiotny, wymioty;
- wyraz twarzy: zmarszczenie nosa, przekręcenie górnej wargi, grymas na twarzy, zmrużenie oczu.
Złość
Złość, to emocja, dzięki której wprowadzamy zmiany w naszym życiu. Za sprawą frustracji i wzburzenia zauważamy, że cel, który chcemy ciągnąć jest zbyt daleko. Mobilizujemy się więc do zmian, by ten cel osiągnąć. W toku ewolucji złość podobnie do strachu, pozwalała nam przetrwać. Złość odczuwamy zawsze wtedy, kiedy czujemy konflikt: z jednej strony czegoś chcemy, z drugiej nie możemy tego mieć albo nie godzimy się na coś, jednak coś lub ktoś nas do tego przymusza. Dzięki ekspresji złości, dajemy znać sprawcy naszej niewygody, że nam to nie pasuje i chcemy to zmienić. Dodatkowo złość zmusza nas do wyładowania z ciała zmagazynowanego w nim napięcia. Dzięki temu możemy znów poczuć się spokojnie. Niekiedy niepoprawne rozładowywanie napięcia może przerodzić się w agresję. Nieumiejętne radzenie sobie ze złością, takie jak jej tłumienie, może prowadzić do nadużywania alkoholu czy tytoniu. Używki bowiem pomagają w redukcji napięcia, co może prowadzić do uzależnienia. Złość możemy poznać stosunkowo łatwo, jest to emocja, której ekspresja bywa wybuchowa.
- wyraz twarzy: marszczenie się, wewnętrzne kąciki brwi skierowane ku dołu, zaciśnięte szczęki;
- język ciała: zaciśnięte pięści, mocno spięte mięśnie;
- tonacja głosu: podniesiony głos, krzyk,
- reakcje fizjologiczne: zaczerwienie skóry, pocenie się.
Zaskoczenie
Na deser zostawiliśmy emocję dwojaką w swojej naturze. Zaskoczenie czujemy wtedy, kiedy spotyka nas coś nieoczekiwanego i niespodziewanego. Jednym słowem, ktoś lub coś może nas zaskoczyć przyjemnie lub nieprzyjemnie. Wyobraź sobie, że wracasz do domu ciemną nocą, pustą uliczką, na horyzoncie nikogo nie ma, słyszysz jedynie świst szumiącego wiatru. Nagle Twój kolega robi sobie głupi dowcip i wyskakuje zza drzewa. To co czujesz, to zaskoczenie, które jednak trudno nazwać czymś przyjemnym. Innym przykładem jest sytuacja, w której po całym dniu pracy, wracasz wieczorem do domu. Okazuje się, ze drzwi są otwarte i kiedy tylko przekroczyłeś próg domu, słyszysz jak Twoi znajomi śpiewają „sto lat” na cześć Twoich urodzin, o których nikomu przecież nie mówiłeś. To całkiem miła niespodzianka, prawda? Sprawdźmy w jaki sposób możesz poznać zaskoczenie u siebie lub innych ludzi:
- mimika twarzy: podniesione brwi, poszerzone oczy i otwarte w zdumieniu usta;
- reakcje fizyczne: odskok do tyłu, podskok;
- reakcja fizjologiczna: przyspieszone bicie serca.
Znasz już 6 podstawowych emocji i wiesz jaką pełnią funkcję. Przejdziemy teraz do naukowej definicji emocji i zastanowimy się czym emocje różnią się od nastroju.
Czym dokładnie są emocje?
Emocje to subiektywny stan psychiczny. To coś co przeżywam ,,ja” jako dana osoba, w danym momencie. Pojawienie się emocji natychmiast uruchamia realizację związanego z nią schematu działania. Nazwany to programem emocjonalnym. Uruchomienie go jednocześnie hamuje realizację prowadzonych w tym momencie innych “programów”. Na odczuwanie emocji składają się cztery czynniki:
- nasze subiektywne doświadczenia – łatwiej jest poczuć i wyobrazić sobie coś, co już przeżyliśmy;
- ekspresja – werbalny (tzn. słowny) lub niewerbalny (np. mowa ciała) sposób wyrażania swoich emocji;
- ocena poznawcza – określa jak konkretna sytuacja może na nas wpłynąć;
- reakcje fizjologiczne – wszelkie zmiany związane z ciałem np. ucisk w żołądku, przyspieszenie tętna, pocenie się i inne.
Nastrój czy emocje?
W mowie potocznej słowa “emocje” i “nastrój” bywają używane zamiennie. Dla psychologa emocje i nastrój to różne stany, a podstawowe różnice między nimi możemy zawężać do czterech czynników: jak długo trwają, jaka jest ich intensywność, co jest ich obiektem oraz jaki mają wpływ na działanie. Spójrzmy na każdy z nich:
- czas trwania – ekspresja emocji trwa krótko: od kilku sekund do kilkunastu minut. Nastrój natomiast jest stanem trwającym od kilku godzin, a czasem tygodni, do nawet kilku miesięcy.
- Intensywność – Emocje odczuwamy bardzo silnie, są różnorodne. Można odczuwać strach oraz złość, lecz mimo iż obie te emocje należą do grupy emocji negatywnych, potrafimy je wyraźnie odróżnić. Gdy mówimy o nastroju, potrafimy tylko wskazać, czy jest on podwyższony (pozytywny) czy obniżony (negatywny). Natężenie tych odczuć jest dużo słabsze.
- Obiekt – w przypadku emocji zazwyczaj wiemy, co jest ich powodem. Gdy rozzłościsz się, bo kolega po raz kolejny zapomniał podlać kwiatki w Twoim domu, na czas Twojej nieobecności, to wiesz, na kogo się złościsz: na kolegę. W przypadku odczuwania radosnego nastroju możesz nie wiedzieć, co jest jego powodem. Obiekt w takim razie nie jest znany i zwykle nie wiemy, w odpowiedzi na jakie wydarzenie pojawił się nasz obecny nastrój.
- Wpływ na działanie – emocje aktywują specyficzny program, nadają mu priorytet i hamują inne programy. Nastrój nie wywołuje takich reakcji, co wcale nie znaczy, że nie ma na nas żadnego wpływu. Gdy jesteśmy w określonym nastroju, mamy tendencję do zachowań zgodnych z tym nastrojem. Podwyższony nastrój sprawia, że podejmujemy bardziej śmiałe działania, gdyż jesteśmy nastawieni optymistycznie. Obniżony nastrój natomiast, może sprawić, że postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość bardziej negatywnie.
Jeśli mielibyśmy jednym zdaniem określić, czym emocje różnią się od nastroju, to całkiem niezłą definicją byłoby następujące zdanie: Nastrój to długotrwały, mniej intensywny od emocji stan afektywny, który nie pojawia się w odpowiedzi na konkretne zdarzenie. No tak, stan afektywny. A czym w takim razie jest afekt? Afekt to krótkotrwała reakcja organizmu na zmiany, która często nie jest w ogóle uświadomiona. Moglibyśmy powiedzieć, że w przypadku emocji, wiesz dlaczego jesteś zły, w przypadku nastroju, nie wiesz czy jesteś zły czy smutny, ale czujesz się gorzej, a w przypadku afektu, czujesz się jakoś inaczej, raczej gorzej, niż wcześniej, ale nie do końca zdajesz sobie z tego sprawę, ani tym bardziej nie wiesz, czym jest to spowodowane.
Jesteśmy już prawie przy końcu naszych rozważań o emocjach, ale został nam jeszcze wyjątkowo ważny temat. Jak radzić sobie z trudnymi emocjami? Z emocjami, których nie chcemy?
Człowiek, a trudne emocje
Dlaczego trudne emocje nie odchodzą szybko? Najczęściej dlatego, że ukrywamy je, żeby ich nie poczuć. Myślisz w głębi duszy, że “to nic takiego, przecież nic się nie stało”. Prawdą jest fakt, że emocje nie znikają, one tylko czekają na wybuch, kumulując się głęboko w środku nas samych.
Wcześniej mówiliśmy o tym, że emocje mogą objawiać się reakcją na twarzy i w ciele. Nie tak rzadko jednak uczymy się nieadekwatnej ekspresji emocji, która nie pasuje do tego, co czujemy w danej chwili. Chyba każdy z nas zna powiedzenie „chłopaki nie płaczą”, które mówi, że nawet mimo odczuwanego smutku, należy zamienić ekspresję na jakąś inną lub po prostu ją stłumić. A może masz kogoś w swoim otoczeniu, znajomą lub znajomego, który nigdy się nie złości. Zamiast tego, nerwowo się uśmiecha. Każdy myśli, że wszystko jest ok, dopóki nie okaże się, że wyżej wymieniony kolega trafił na SOR z podejrzeniem zawału, jednak na wypisie ze szpitala dostał adnotację, że to „tylko” atak paniki. Inne przykłady nieadekwatnej ekspresji emocjonalnej to: płacz gdy się złościmy lub agresja, gdy jesteśmy smutni. Osoby uciekają w nałogi w nadziei, że chwila radości pomoże w pozbyciu się problemu. Niestety wszystkie metody zarządzania emocjami przez unikanie ich czucia są nieskuteczne. Każda emocja w ciele to energia, która musi fizycznie odejść poprzez ruch lub słowa.
W zmierzeniu się z trudnymi emocjami pomocny może być psycholog. Z jego wsparciem staniesz się ekspertem od rozpoznawania i rozładowywania energii, która się u Ciebie zgromadziła pod postacią nieprzyjemnego napięcia. W ramach terapii nauczysz się, jak rozpoznać swoje emocje, jak reagować na nie i kiedy powiedzieć sobie, że sytuacja jest zbyt trudna, aby samemu przez nią przejść. Rolą terapeuty jest pomoc w odkryciu w sobie tego, czego nie chcesz czuć. Mimo, że początkowo taki rozwój wydarzeń może nie wydawać się przyjemny, ostatecznie jest jedyną skuteczną strategią, by w długim terminie żyć w zgodzie ze sobą.